WIADOMOŚCI

Alonso: F1 cofa się ograniczając komunikację
Alonso: F1 cofa się ograniczając komunikację
Fernando Alonso uważa, że Formuła 1 cofa się ograniczając w tak dużym stopniu komunikację radiową między zespołem a kierowcą.
baner_rbr_v3.jpg
Pierwsze ograniczenia w komunikacji mające na celu wymóc na kierowcach „samodzielną” jazdę bolidem zostały wdrożone już w ubiegłym roku, jednak od najbliższego wyścigu w życie wchodzą znacznie większe restrykcje w tym zakresie.

W czwartek na padoku pojawiła się lista 24 dozwolonych w tym sezonie komunikatów, które głównie dotyczą pogody, uszkodzeń bolidów, instrukcji wykonania pit stopów, czy innych problemów mających wpływ na bezpieczeństwo.

Kierowcy zdają sobie sprawę z faktu, że teraz przygotowanie do wyścigu będzie znacznie trudniejsze gdyż będą musieli zapamiętać znacznie więcej rzeczy.

„Będziecie widzieli naklejki na kierownicach, gdyż wiele z tej komunikacji radiowej polegało na utrzymaniu bolidu” mówił niedawno Lewis Hamilton.

Fernando Alonso przestrzega z kolei, że wprowadzone zmiany mogą mieć przeciwny do planowanego skutek i zamiast poprawić wyścigi, pogorszą je.

„Nie uważam, że to da kierowcy większy wpływ na wyścig” mówił w Melbourne hiszpański kierowca. „Z powodu tych ograniczeń, strategie będą znacznie bardziej sztywne. Będziemy się ich trzymali i w mniejszym lub większym stopniu podejście do wyścigu będzie sztywne. Będziemy znacznie więcej przygotowywali się do wyścigu na spotkaniach niż wcześniej.”

„Dziwny wybrali kierunek” dodawał. „W erze komunikacji i technologii, Formuła 1 próbuje to ograniczać, a to prawdopodobnie nie jest normalne.”

Kierowcy podkreślają również, że teraz zamiast koncentrować się tylko i wyłącznie na ściganiu będą musieli uważnie śledzić komunikaty na wyświetlaczu znajdującym się na kierownicy. Ich zdaniem większe problemy mogą pojawić się, gdy ten ulegnie awarii.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
sylwek1106

17.03.2016 09:35

0

Najpierw powinni ograniczyć ilość przycisków na kierownicy i mozliwości ustawień bolidu w trakcie wyścigu. Kierowca może być zbyt zajęty pierdołami zamiast wyścigiem. Z drugiej strony może być ciekawiej jak ktoś o czymś zapomni i zacznie tracić tempo do reszty.


avatar
Antie

17.03.2016 10:48

0

Po to mają tern wyświetlacz, żeby robić z niego użytek. Niech już Ferdek nie płacze. Na tym poziomie szofer powinien być jednak bardziej samodzielny, nie prowadzony "za rączkę" przez inżynierów.


avatar
silvestre1

17.03.2016 14:34

0

Jestem za 100% awarii wyświetlaczy. W autobusach jest plakietka: "Rozmowa z kierowcą surowo wzbroniona".


avatar
danpfi39

17.03.2016 15:31

0

Nie chodzi o prowadzenie za rączkę jak to ujął antie tylko lepszą frajdę z oglądania wyścigu a nie z tego że będą musieli się skupiać na odczytach telemetrii i zwiększa to niebezpieczeństwo.


avatar
dexter

17.03.2016 15:57

0

Zdecydowanie, jedna z najglupszych zmian regulaminu ostatnich lat w F1


avatar
dexter

17.03.2016 16:09

0

Lista ktora juz tylko posiadala 31 mozliwych komunikatow zostala zredukowana do 24 dozwolonych komunikatow.


avatar
dexter

17.03.2016 16:36

0

@ silvestre1 Ja sie tak zapytam bez zadnej obrazy, czy Ty w ogle masz pojecie na temat materii o ktorej tutaj jest mowa?


avatar
Root

18.03.2016 11:13

0

Idiotyczna zmiana, a bolid F1 to nie autobus (w nawiązaniu do kom. nr 3).


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu